Leszek Oprządek "Czarne myśli"
Tak, o nowych rzeźbach Leszka Oprządka, pisze we wstępie do katalogu
dr Bożena Kowalska
Są one … urodziwe już samym tworzywem, zapewne jeszcze starszym tradycją, niż ceramika, choć mniej od niej trwałym. Ten rzadki dziś tradycjonalizm materiałowy przy nowoczesności koncepcji artystycznej stanowi cechę szczególną twórczości Leszka Oprządka. Jego przyścienne obiekty z różnych gatunków drewna – lipy, świerku, sosny czy dębu – mają rozmaite kształty, ale niczego nie naśladują. To formy schodkowe wycięte na wierzchołku sękatego pnia, to kwadratowa płyta przepruta różnej wielkości, małymi, okrągłymi otworami, lub inna, prostokątna , z potrójnym wcięciem w głąb, przy czym najmniejsze jest okienkiem na wylot, to kula podziurkowana jak durszlak i przecięta na pół, to deska z wystającymi karbami-żebrami i prześwitami między nimi, to wreszcie rytmicznie, symetrycznie, dziewięciokrotnie przedziurawiona, owalna forma. Wszystkie te prace, jak zawsze u Oprządka i jak poprzednio jego obiekty ceramiczne, pozostają związane z przyrodą, wręcz wprost z niej wzięte i dalej w niej osadzone. Zachował w nich artysta naturalne słoje drzewne i spękania. I zastosował do tych rzeźb odwieczną metodę delikatnego opalenia powierzchni na czarno. Apelujące do wyobraźni słoje pni stały się przez to zintensyfikowanie widoczne, a tajemnica i magia ich wnętrza tym bardziej urzekająca. A z tą aurą tajemnic i oczarowania łączy się myśl o przemijaniu zapisanym w dekoracyjnych słojach ściętych pni. Uwydatnia ją kontrast naturalnego koloru drewna z uszlachetniającą je czernią.
Twórczość Oprządka jest sztuką innego spojrzenia na świat, sztuką symboli, skojarzeń i refleksji.